Jak wygląda nauka hybrydowa w miejskich szkołach?
Połowa tarnowskich uczniów szkół podstawowych z klas od I do III wróciła do szkolnych ławek. Kolejne pięćdziesiąt procent dzieci do nauki stacjonarnej przystąpi w inny dzień, kiedy ich koledzy powrócą do nauki z domów. Tak będzie wyglądać nauka hybrydowa, która rozpoczęła się 26 kwietnia.
Zajęcia odbywają się rotacyjnie, bo w szkole może być maksymalnie połowa uczniów. Każdy dyrektor inaczej ustala zasady prowadzenia lekcji. Na przykład w SP nr 3 został uzgodniony podział na klasy. – Klasy wymieniają się codziennie - w jednym dniu są na nauczaniu zdalnym, w drugim zaś już w szkole i tak na przemian. Każdy uczeń siedzi sam, jest zachowany odstęp. Podczas lekcji dzieci nie muszą być w maseczkach, dodatkowo sale są cały czas wietrzone. – mówi dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3, Leszek Marek.
Inaczej postanowiła dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 15. Tam podział nastąpił w samych klasach. – My postanowiliśmy, że podzielimy dzieci z klas na grupy. W taki sposób jest dużo miejsca w sali. Uczniowie co drugi dzień pojawiają się w szkole. Ci, którzy są w domach, oglądają na żywo zajęcia ze swojej klasy. – informuje dyrektorka SP nr 15, Teresa Kot.
Zupełnie inne rozwiązanie funkcjonuje w Szkole Podstawowej nr 8. Tam powstał trzeci wariant - połowa klas przez cały tydzień chodzi do szkoły, a druga uczy się zdalnie. Później następuje zmiana. – Mamy wyjątkowo duży budynek, dzieci z innych klas nie mają ze sobą kontaktu. Przesunęliśmy też godziny rozpoczęcia zajęć i przerw. – mówi dyrektorka SP nr 8, Dorota Zaleśny.
Najmłodsi zareagowali dość optymistycznie na powrót do szkoły. – Niestety, niektóre dzieci były zdziwione i lekko przerażone powrotem do klas. To jest efekt długofalowego oddzielenia od swojej grupy. Mamy nadzieję, że szybko się przyzwyczają. – komentuje dyrektor SP nr 3, Leszek Marek.
We wszystkich szkołach dzieci muszą siedzieć w osobnych ławkach, ma być zachowany odstęp minimum półtora metra. Nauczyciele zachęcają także uczniów do dezynfekcji rąk. Te dzieci, które znajdą się w przestrzeni wspólnej, muszą założyć maseczkę. To samo dotyczy opiekunów i rodziców, którzy przyszli odebrać dziecko ze szkoły.
(mt)