Angielski nie taki straszny MATURA 2017
Zdaniem maturzystów trzeci dzień egzaminu dojrzałości należy do najłatwiejszych. Zdecydowana większość zdaje wówczas język angielski. –Trudno oblać ten przedmiot, nawet jeśli zbytnio się nie przygotowywało do egzaminu – przekonują tegoroczni maturzyści z III Liceum Ogólnokształcącego, którzy 8 maja musieli zmierzyć się z arkuszami z języka obcego.
– Stresu już dzisiaj nie ma. Angielski poszedł przyzwoicie, wszystkiego nie wiedziałem, ale 80-90 procent myślę, że będę miał. Największy problem stanowiły zadania z rozumieniem ze słuchu. Zdaję też dzisiaj część rozszerzoną. Egzamin z podstawy mnie podbudował, bo całkiem go nie zepsułem – żartował Bartek Bochenek, uczeń III LO. – Też jestem zadowolona z angielskiego. Z rozmowy z kolegami wynika, że większość celuje w wynik powyżej 80 procent. Spodziewaliśmy się czegoś trudniejszego – stwierdziła Anna Fagos, abiturientka z „Trzeciego”.
Język Szekspira nie przysporzył również większych trudności uczniom z I LO. – Z angielskim było dość łatwo. W ogóle myślałam, że cała matura będzie dużo cięższa, a tymczasem jestem mile zaskoczona. Skończyłam 10 minut przed czasem – mówiła Paulina Wrażeń, uczennica „Pierwszego”. Maturzyści zapytani o to, jak najlepiej poradzić sobie ze stresem, odpowiadali: – Trzeba się przede wszystkim skupić, wówczas wszystko łatwiej idzie. Wykorzystałam czas maksymalnie, by wszystko dokładnie posprawdzać – tłumaczyła Amelia Tanane, maturzystka z I LO.
W Tarnowie do matury z języka angielskiego przystąpiło 2207 maturzystów. Ponad 1300 osób zdecydowało się zdawać również część rozszerzoną. Jutro, 9 maja, maturzyści (a dokładnie ci, którzy wybrali taką formułę matury) będą rozwiązywali arkusze z matematyki na poziomie rozszerzonym, a także język łaciński i kulturę antyczną.
(ww)
