Kolorowe skarpetki zamiast wagarów
Pierwszy dzień wiosny uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego postanowili uczcić niestandardowo. Zamiast iść na wagary, założyli kolorowe skarpetki, by w ten sposób solidaryzować się z osobami chorymi na zespół Downa, które 21 marca mają swój dzień.
Na znak solidarności z osobami z zespołem Downa można było założyć kolorową skarpetę. Nie musiały być do pary, niekoniecznie na nogę, można było założyć ją na rękę, przypiąć do torebki czy swetra. Najważniejszym kryterium było to, by były kolorowe, inne od tych, które uczniowie zakładają na co dzień.
Pomysłodawcą akcji ‘Lots of Socks’ była klasa 1c, a konkretnie Weronika Dychus. – Postanowiliśmy przyłączyć się do międzynarodowej akcji. Dużo osób się zaangażowało, w naszej klasie zaledwie dwie, trzy osoby zapomniały o odpowiednim ubiorze. Osoby, które zakładają te skarpetki, mają świadomość, że w ten sposób wspierają chorych na zespół Downa. Być może przechodnie, którzy zobaczą nas na ulicy, zaciekawią się, dlaczego cała grupa postanowiła ubrać takie skarpetki – wyjaśnia uczennica.
Uczniów Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 nie trzeba było długo namawiać, by włączyli się do akcji. – Chcemy pokazać chorym, że są dla nas wyjątkowi i zauważamy ich. Moja koleżanka ma brata z zespołem Downa, to są tacy sami ludzie jak my, tylko potrzebują większej uwagi, większego zrozumienia – zauważyła Julia Bojdo, uczennica trzeciej klasy. – Nie miałam co prawda bezpośrednio do czynienia z tą chorobą, ale dużo o niej słyszałam. Przechodząc rano przez miasto, zauważyłam, że sporo osób, głównie licealistów, bierze udział w akcji. Małe gesty są ważne – przekonywała Sandra Wróblewska, uczennica maturalnej klasy.
– Cieszymy się, że przy pomocy takiej nietypowej akcji, uczniowie stają się bardziej świadomi, bardziej empatyczni. Każde takie działanie ma znaczenie. Już teraz planują kolejną akcję, tym razem będą wspierać swoimi wypiekami bezdomnych mężczyzn z domu dziennego pobytu – dodaje Katarzyna Zych, nauczycielka II LO w Tarnowie.
(ww)