Steffen Möller gościem Centrum Sztuki Mościce
Po wakacyjnej przerwie do Centrum Sztuki Mościce wraca cykl „Za horyzont domu”. Gościem specjalnym spotkania 16 września będzie Steffen Möller, który opowie tarnowskiej publiczności, dlaczego kilkanaście lat temu postanowił zamienić Berlin na Kraków, a także, jakie są jego ulubione miejsca w Polsce. Spotkanie rozpocznie się o godz. 19.
Popularny niemiecki gastarbeiter kojarzony jest głównie z programem telewizyjnym „Europa da się lubić”. Swoje doświadczenia związane z kontaktem z polską kulturą, mentalnością, a także przesądami postanowił opisać w książkach. Jestem tu już 10 lat i ani jednego dnia nie tęskniłem za Niemcami. Kiedy byłem we Włoszech już po dwóch tygodniach miałem dosyć. W Polsce takiego załamania nigdy nie miałem - dzięki ludziom, dzięki mentalności polskiej. W cudowny sposób łączycie zachodni racjonalizm i rosyjską serdeczność. Podoba mi się w Polsce grzeczność, poczucie humoru, serdeczność, ale i dystans - Polak jest zdystansowany. Ludzie tu są autentyczni, nie udają. Ten autentyzm też ulega modzie, na przykład panuje tu moda na narzekanie - kto nie narzeka jest sztuczny, ale ja to lubię, przyzwyczaiłem się. To idealny kraj dla mnie – powiedział w jednym z wywiadów.
Podczas spotkania będzie możliwość zakupu książek Steffena Möllera.
Steffen Möller - wychował się w Wuppertalu. Jego ojciec jest profesorem teologii, matka - nauczycielką religii. Już w szkole udzielał się w kabarecie, ale na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie skończył teologię i filozofię. Pierwszy raz przyjechał do Polski w 1993 r. na kurs języka polskiego w Krakowie. Po roku zamieszkał w Warszawie. Pracował jako nauczyciel niemieckiego w Liceum im. Królowej Jadwigi, potem na Uniwersytecie Warszawskim. W 2006 r. ukazała się jego książka „Polska da się lubić. Mój prywatny przewodnik po Polsce i Polakach". Jest też autorem książki „Berlin-Warszawa-Express. Pociąg do Polski", w której pisze o swoich podróżach pociągiem z Berlina do Warszawy. Wydał też dwie płyty ze swoimi występami kabaretowymi.
(ww)
fot. www.steffen.pl