Azoty Tauron Tarnów - Betard Sparta Wrocław 61:29 (relacja)
W imponującym stylu sezon żużlowy zainaugurowali zawodnicy Azoty Tauron Tarnów. Podopieczni Marka Cieślaka rozgromili zespół Betard Sparty Wrocław i tym samym zostali pierwszymi liderami tegorocznych rozgrywek Speedway Ekstraligi. W szeregach „Jaskółek” znakomicie zaprezentowała się cała drużyna, która nie zawiodła licznie zgromadzonej publiczności.
Kibice, którzy pojawili się w poniedziałkowe popołudnie na Stadionie Miejskim w Tarnowie- Mościcach (a było ich około 15 tys. !) nie mogli narzekać na brak wrażeń. Organizatorzy przygotowali liczne atrakcje, a wśród nich pokaz Tarnowskiego Klubu Modelarstwa Samochodowego. Chwilę po otwarciu bram stadionu do dyspozycji fanów był nowy zawodnik Azoty Tauron Tarnów - Kacper Gomólski, z którym można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie, zdobyć autograf i porozmawiać. Zgodnie ze wcześniejszym zapowiedziami zaprezentowano nowo powstałą szkółkę mini żużla - UKS Jaskółki Tarnów. Młodzi podopieczni Mirosława Cierniaka towarzyszyli również żużlowcom w trakcie prezentacji.
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego akcentu ze strony gospodarzy. W wyścigu młodzieżowców duet Maciej Janowski i Kacper Gomólski nie dał szans swoim rywalom, wygrywając 5:1. Podobny scenariusz rozegrał się w kolejnych trzech gonitwach, w których „Jaskółki” zwyciężały podwójnie. Udany debiut w barwach nowego klubu zaliczył Greg Hancock, który na tarnowskim torze czuł się znakomicie. Amerykanin zwrócił uwagę na świetną atmosferę panującą na trybunach. – Pojawiła się dzisiaj ogromna rzesza kibiców, której doping był cały czas odczuwalny. Do tego dopisała pogoda, więc musieliśmy wygrać to spotkanie. Jestem pod głębokim wrażeniem – mówił. Warto dodać, że wszystkie zabiegi zarządzone przez trenera Marka Cieślaka związane ze zmianą nawierzchni dały pozytywny efekt. Tarnowski tor zmienił się nie do poznania, bowiem pozwalał na walkę oraz stał się prawdziwym sprzymierzeńcem gospodarzy.
Przed startem rozgrywek wielkie nadzieje wiązano z powrotem do rodzinnego miasta Janusza Kołodzieja. Wychowanek tarnowskiego klubu spisał się wyśmienicie, a sposób w jakim zdobywał kolejne punkty może budzić podziw. 28 - latek tylko raz musiał uznać wyższość rywala, a było to w wyścigu ósmym. Znakomitym refleksem na starcie popisał się wówczas Sebastian Ułamek, który mimo licznych ataków Kołodzieja nie dał odebrać sobie trzech punktów. Dla zeszłorocznego kapitana „Jaskółek” nie były to jednak łatwe zawody. Ułamek borykał się z problemami sprzętowymi, lecz pod koniec spotkania zdołał odnaleźć odpowiednie ustawienia motocykla i jako jeden z nielicznych nawiązał walkę z miejscowymi zawodnikami. Sztuka ta nie udała się były jeźdźcom „Jaskółek” - Fredrikowi Lindgrenowi i Tomaszowi Jędrzejakowi, którzy wywalczyli odpowiednio 3 i 4 punkty. Nienajlepiej wypadli pozostali reprezentacji drużyny wrocławskiej. Pod nieobecność Patryka Malitowskiego kulała także formacja młodzieżowców.
Po mimo ogromnej dominacji zespołu Azoty Tauron Tarnów nie zabrakło tego, co w żużlu najpiękniejsze czyli rywalizacji do ostatnich metrów. Swój mistrzowski kunszt zaprezentował w gonitwie czwartej Maciej Janowski. „Magic” przez cztery okrążenia zaciekle ścigał zawodnika gości, aby na linii mety wyprzedzić go o przysłowiowy „błysk szprychy”. Na uwagę zasługuje także bardzo dobra postawa Leona Madsena i Martin Vaculika. Pierwszy z nich był bliski wywalczenia kompletu punktów, jednak na przeszkodzie stanął mu defekt motocykla. Duńczyk humoru jednak nie stracił i podobnie jak inni chwalił znakomicie przygotowany tor. – Nowa nawierzchnia jest bardzo dobra do ścigania. Nie jest tak, że decyduje tylko start i nie ma później szans na wyprzedzanie. Bardzo nam się podoba taki tor – ocenił.Nieco mniej punktów uzbierał tym razem Dawid Lampart i Kacper Gomólski, jednak oboje wykazali się dużą ambicją i w kolejnych meczach z pewnością wypadną o wiele lepiej.
Okazałe zwycięstwo może cieszyć każdego kibica tarnowskiego zespołu. W poniedziałkowym meczu zobaczyliśmy zupełnie nową drużynę, która w sezonie 2012 będzie walczyć o najwyższe laury. Już w niedzielę ekipę Azoty Tauron Tarnów czeka ciężki mecz wyjazdowy w Zielonej Górze, natomiast 22 kwietnia do Tarnowa zawita Włókniarz Częstochowa.
Azoty Tauron Tarnów 61
9. Greg Hancock (3, 3, 2, 3, 2*) 13+1
10. Dawid Lampart (0, 2*, 0) 2+1
11. Leon Madsen (2*, 3, 2*, D, 3) 10+2
12. Martin Vaculik (3, 1, 3, 2*, 2*) 11+2
13. Janusz Kołodziej (3, 3, 2, 3, 3) 14
14. Kacper Gomólski (3, 1, 1) 5
15. Maciej Janowski (2*, 2*, 1*, 1) 6+3
Betard Sparta Wrocław 29
1. Sebastian Ułamek (1*, 0, 3, 3, 1) 8+1
2. Nicolai Klindt (2, 2, 0, 2, 0) 6
3. Tomasz Jędrzejak (0, 0, 3, 0, 1) 4
4. Tai Woffinden (1, 2, 1, 1, D) 5
5. Fredrik Lindgren (1, 1, 1, 0) 3
6. Patryk Dolny (1, 0, 0, 2*) 3+1
7. Mateusz Gradka (U, 0) 0
Bieg po biegu:
1. K. Gomólski, M. Janowski, P. Dolny, M. Gradka (U) 5:1 (5:1)
2. G. Hancock, N. Klindt, S. Ułamek, D. Lampart 3:3 (8:4)
3. M. Vaculik, L. Madsen, T. Woffinden, T. Jędrzejak 5:1 (13:5)
4. J. Kołodziej, M. Janowski, F. Lindgren, M. Gradka 5:1 (18:6)
5. L. Madsen, N. Klindt, M. Vaculik, S. Ułamek 4:2 (22:8)
6. J. Kołodziej, T. Woffinden, K. Gomólski, T. Jędrzejak 4:2 (26:10)
7. G. Hancock, D. Lampart, F. Lindgren, P. Dolny 5:1 (31:11)
8. S. Ułamek, J. Kołodziej, M. Janowski, N. Klindt 3:3 (34:14)
9. T. Jędrzejak, G. Hancock, T. Woffinden, D. Lampart 2:4 (36:18)
10. M. Vaculik, L. Madsen, F. Lindgren, P. Dolny 5:1 (41:19)
11. J. Kołodziej, N. Klindt, M. Janowski, T. Jędrzejak 4:2 (45:21)
12. S. Ułamek, P. Dolny, K. Gomólski, L. Madsen (D) 1:5 (46:26)
13. G. Hancock, M. Vaculik, T. Woffinden, F. Lindgren 5:1 (51:27)
14. L. Madsen, M. Vaculik, T. Jędrzejak, T. Woffinden (D) 5:1 (56:28)
15. J. Kołodziej, G. Hancock, S. Ułamek, N. Klindt 5:1 (61:29)
Relację opracował: Jakub Czosnyka