Bandosz dziesiąty w Indywidualnym Pucharze Polski
Dziesiąte miejsce zajął Robert Bandosz w rozegranym na torze w Bydgoszczy Indywidualnym Pucharze Polski. Do półfinałów awansował też drugi z zawodników Przystani, Rafał Pigoń, jednak musiał on zrezygnować z udziału w zawodach z powodu choroby. Zwyciężył Indywidualny Mistrz Europy Marcin Paradziński, przed Grzegorzem Głuchowskim z Gniezna i leszczynianem Patrykiem Krigerem.
1. (2) M. Paradziński (TSŻ Pekum Toruń) - (4,4,3,4,4) 19
2. (8) G. Głuchowski (Orzeł Gniezno) - (3,4,4,3,4) 18
3. (11) P. Kriger (Astromal-Szawer Leszno) - (4,4,4,2,3) 17
4. (15) M. Skowronek (Astromal-Szawer Leszno) - (4,1,4,2,3) 14
5. (9) P. Piechota (Mustang Żołędowo) - (3,1,3,4,3) 14
6. (3) M. Zając (Astromal-Szawer Leszno) - (3,3,2,3,3) 14
7. (7) R. Burchardt (Mustang Żołędowo) - (4,1,4,4,t) 13
8. (12) P. Cegielski (TSŻ Pekum Toruń) - (2,3,1,3,4) 13
9. (5) S. Kowalczyk (Wiraż Ostrów) - (2,3,2,2,4) 13
10. (13) R. Bandosz (Przystań Tarnów) - (3,4,3,1,1) 12
11. (16) S. Morawiak (Mustang Żołędowo) - (1,2,3,4,1) 11
12. (14) M. Ludwiczak (Astromal-Szawer Leszno) - (2,3,1,2,2) 10
13. (1) P. Kasperczak (Wiraż Ostrów) - (2,2,2,1,2) 9
14. (4) M. Detlaf (Mustang Żołędowo) - (1,1,1,3,1) 7
15. (6) J. Szeps (TSŻ Pekum Toruń) - (1,2,1,d,2) 6
16. (10) A. Zając (Astromal-Szawer Leszno) - (1,1,2,1,1) 6
17. (R1) A. Szymański (2) 2
18. (R2) R. Wróblewski NS
Sędzia: Oskar Baldys (Żołędowo)
Zawodów kończących sezon w Bydgoszczy obawiałem się ze względu na ogromną długość i grząską specyfikę toru, która nie sprzyja mojemu stylowi jazdy. Ponadto był to mój debiut na bydgoskim owalu, a ostatnio utrzymująca się sroga temperatura, dosłownie "zatykała" płuca. Mimo wszystko zawody uważam za udane. W półfinale nastawiłem się wyłącznie na zbieranie punktów wystarczających do awansu i rozpoznanie toru. Finał rozpocząłem uderzeniem z wysokiego "C" i do trzeciej serii liczyłem się w walce o medale, jednak kolejny bieg z trzema czołowymi zawodnikami turnieju, pomimo dobrego wyjścia ze startu - nie skończył się dla mnie pomyślnie. W ostatnim biegu nie kalkulowałem, tylko jechałem na 100%, aby jak najlepiej pokazać się w turnieju, jako jedyny reprezentant południa. Przed zawodami zakładałem uplasować się w pierwszej dziesiątce turnieju...tak tez się stało - X m-ce, dobry starty i parę efektownych akcji w moim wykonaniu. Na początku sezonu nikt by się tego nie spodziewał... - tak komentował swój występ wychowanek ZKS-u Zielona Góra, Robert Bandosz.