Bez punktów w Mielcu

Spotkanie rozpoczęło się od zagrywki w siatkę Danijeli Dżaković, a chwilę później po asie serwisowym Weroniki Gierszewskiej mielczanki prowadziły 5-1. Dwa ataki Julity Molendy i punktowy blok Judyty Gawlak, pozwoliły tarnowiankom na zmniejszenie strat do jednego punktu (5-4). Od stanu 6-5 oba zespoły zdobywały punkty seriami. Było więc 9-5, a po ataku Wiktorii Szumery na tablicy pojawił się wynik 9-8. Kolejne akcje przyniosły grę punkt za punkt i po zbiciu Danijeli Dżaković notowano wynik 15-14. Dalsze fragmenty pierwszego seta przebiegały już jednak pod dyktando gospodyń. Po akcji, uznanej za najlepszą zawodniczkę meczu, Emilii Muchy, prowadziły one 21-15. Mimo czasu wziętego przez trenera Błażeja Krzyształowicza chwilę później było 24-15. Po punkcie Natashy Calkins, rywalizację w pierwszym secie zakończył natomiast atak Weroniki Gierszewskiej.

W drugiej partii trzy pierwsze punkty także zdobyły mielczanki. Po okresie wyrównanej gry, tarnowianki wywalczyły dwa „oczka” z rzędu i po zablokowanym przez Wiktorię Szumerę ataku Emilii Muchy przegrywały 7-8. Po asie serwisowym Sylwii Kucharskiej szybko zrobiło się jednak 11-7, a na skutek nieudanej wystawy Julity Molendy ich przewaga wzrosła do pięciu „oczek” (14-9). Zablokowana próba Wiktorii Szumery dała natomiast miejscowym sześciopunktową przewagę (18-12). Przy wyniku 18-14 gospodynie zdobyły cztery punkty z rzędu i po akcji Emilii Muchy wygrywały 22-14. W końcówce tarnowianki minimalnie zmniejszyły dzielący oba zespoły dystans. Obroniły także dwie piłki setowe, przy trzeciej próbie Pola Nowacka skutecznie zablokowała jednak Karinę Chmielewską.

W trzecim secie, do stanu 5-5, na punkt zdobyty przez mielczanki, punktem odpowiadały także nasze siatkarki. W kolejnej akcji skutecznie zaatakowała Julita Molenda i tarnowianki po raz pierwszy tego dnia były na prowadzeniu. Przy wyniku 7-7, po dwóch atakach Wiktorii Szumery i dwóch błędach Weroniki Gierszewskiej, podopieczne trenera Błażeja Krzyształowicza zdobyły natomiast cztery punkty z rzędu i wygrywały 11-7. Przy wyniku 16-13 dla Grupy Azoty Akademii Tarnowskiej, cztery kolejne punkty zdobyły jednak mielczanki i Weronika Gierszewska wyprowadziła je na prowadzenie 17-16. Kolejne minuty przyniosły wyrównaną walkę i po ataku Danijeli Dżaković było 23-22 dla zespołu z Tarnowa. Chwilę później tarnowianki obroniły pierwszą piłkę meczową, przy drugiej Sonia Kubacka zablokowała jednak Julitę Molendę i to siatkarki ITA Tools Stali Mielec uczyniły duży krok w stronę pozostania w Tauron Lidze.

W tarnowskim zespole zabrakło w tym spotkaniu kontuzjowanej na jednym z treningów Katarzyny Marcyniuk. Do drużyny powróciła natomiast niegrająca ostatnio z powodu kontuzji, Judyta Gawlak.

Grupa Azoty AT: Victoriya Moscickaya (5 pkt.), Julita Molenda (10), Karina Chmielewska (2), Danijela Dżaković (6), Judyta Gawlak (9), Wiktoria Szumera (13), Aleksandra Żurawska (libero) oraz Barbara Zakościelna (1), Natasha Calkins (1), Karolina Szczygieł-Głód, Dima Usheva.

(sm)

Zdjęcie ilustracyjne