Krakowianie zbyt mocni dla koszykarzy MUKS 1811
W trzeciej kolejce spotkań w grupie „C” drugiej ligi, koszykarze MUKS 1811 Unii Tarnów po raz pierwszy zagrali na wyjeździe. Ich rywalem był KK UR Bozza Kraków, a spotkanie rozegrane w hali Studium WF Uniwersytetu Rolniczego zakończyło się porażką naszego zespołu 73-90 (15-28, 18-23, 26-14, 14-25).
Początek spotkania przyniósł wyrównaną grę i w 2 min po rzucie Dawida Szewczyka, tarnowianie prowadzili 4-3. Kolejne minuty należały jednak do krakowian, którzy w 5 min wygrywali 11-4. Minutę później przewaga gospodarzy wzrosła do 11 „oczek” (18-7). W 7 min po trafieniu Andrzeja Schabowskiego i rzutach wolnych Dawida Szewczyka, nasz zespół przegrywał tylko 11-18, a na dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty 15-20. W końcówce tej części meczu dwukrotnie za trzy punkty trafił jednak Karol Siwak i po dziesięciu minutach miejscowi prowadzili różnicą trzynastu punktów.
Na początku 12 min, po rzucie za trzy punkty Tomasza Palmowskiego i akcji 2+1 Macieja Maja, wzrosła ona do 19 „oczek” (34-15). W 15 min, po akcjach Dawida Szewczyka i Andrzeja Schabowskiego, MUKS 1811 zmniejszył straty do 14 punktów (38-24), a chwilę później przegrywał 26-42. W 18 min po trzypunktowym rzucie Olafa Blody, przewaga krakowian przekroczyła jednak rozmiary dwudziestu punktów (47-26). W końcówce pierwszej połowy zespół grającego trenera Dominika Niemczury odrobił nieco strat i do przerwy przegrywał 33-51.
Początek drugiej połowy należał do Tomasza Nykazy, po którego czterech punktach, w 22 min na tablicy pojawił się wynik 51-37. W 26 min po kolejnych punktach Tomasza Palmowskiego było 56-39, ale po „trójkach” Adriana Szumlańskiego i Dawida Szewczyka oraz punktach tego ostatniego, na niespełna trzy minuty przed końcem trzeciej kwarty, tarnowianie przegrywali tylko 48-58. W 29 min przeciwnicy wygrywali 65-53, ale dzięki dwóm trafieniom Pawła Zaczkiewicza oraz dwóm rzutom wolnym Dawida Szewczyka, po trzydziestu minutach było 65-59.
Początek ostatniej kwarty przyniósł grę kosz za kosz i w 33 min notowano wynik 71-64. Potem gospodarze zdobyli sześć punktów z rzędu i po akcji Macieja Maja prowadzili 77-64. Na dwie minuty przed końcem było 79-68, krakowianie w ciągu minuty zdobyli jednak dziewięć punktów (w tym „trójki” Karola Siwaka oraz Macieja Maja), nie tracąc żadnego i doprowadzili do rezultatu 88-68. Ostatnia minuta przyniosła już tylko kosmetyczną zmianę wyniku. Ustalił go na sześć sekund przed końcem Mateusz Baziak, dla którego były to jedyne punkty w meczu.
MUKS 1811: Dawid Szewczyk 32 (1x3), Andrzej Schabowski 14 (1x3), Paweł Zaczkiewicz 8, Tomasz Nykaza 7, Dawid Łazarz 4 (1x3), Tomasz Niskowski 3, Adrian Szumlański 3 (1x3), Mateusz Baziak 2, Piotr Badełek 0, Adrian Boduch 0, Dominik Niemczura 0, Mikołaj Stec 0.
(sm)
Zdjęcie ilustracyjne