Na początek porażka z Francją – dzisiaj mecz z Serbią
Od porażki rozpoczęła reprezentacja Polski start w tarnowskich Mistrzostwach Europy U-22 siatkarzy. Zespół trenera Daniela Plińskiego przegrał 2-3 (25-15, 22-25, 22-25, 28-26, 20-22) z Francją. Dzisiaj o godz. 19.30 Polacy zagrają w Arenie Jaskółka Tarnów z Serbią.
Pierwszy set od początku przebiegał pod dyktando Polaków. Po akcji Michała Gierżota nasz zespół prowadził 6-2 i o pierwszy czas poprosił trener Francji. Chwilę później, punktowa zagrywka kapitana naszej reprezentacji doprowadziła do stanu 11-3, a po kolejnych dobrych serwach Michała Gierżota na tablicy pojawił się rezultat 14-3. Francuzi zmniejszyli straty do ośmiu punktów (16-8), ale po kapitalnej akcji w obronie Jakuba Krauta przegrywali 8-18. Końcówka pierwszego seta przyniosła już wyrównaną walkę, a odsłona ta zakończyła się atakiem z prawego skrzydła Jakuba Krauta.
Początek drugiej partii należał do rywali, którzy po akcji Antoine’a Pothrona prowadzili 3-1. Plasowany atak Michała Gierżota wyprowadził jednak nasz zespół na prowadzenie 4-3, a po udanej obronie Karola Urbanowicza Polska wygrywała 9-6. Kolejne akcje należały jednak do Francuzów. Po źle przyjętym przez naszych siatkarzy serwie Williama Louisa-Marie zrobiło się 10-10, a dzięki dwóm punktom zdobytym z zagrywki przez Ibrahima Lawaniego, Francja prowadziła 15-11. Dobra zagrywka Dawida Dulskiego zmniejszyła straty naszej reprezentacji do dwóch „oczek” (14-16), a po punktowym bloku Karola Urbanowicza nasz zespół przegrywał tylko 16-17. Francuzi szybko doprowadzili jednak do stanu 16-19 i do końca seta utrzymywali nieznaczną przewagę. Ostatni punkt nasi przeciwnicy zdobyli po zepsutym serwie Michała Gierżota.
Trzeci set rozpoczął się tak jak drugi, czyli od wyniku 3-1 dla Francji. Kolejny tego dnia blok Karola Urbanowicza wyrównał stan rywalizacji na 4-4, ale po ataku Antoine’a Pothrona nasz zespół przegrywał 4-6. Chwilę później po zablokowanym ataku Karola Urbanowicza było 12-9 dla Francji. Po asie serwisowym Dawida Pawluna na tablicy pojawił się wynik 14-14, a po zbiciu Dawida Dulskiego, ekipa trenera Daniela Plińskiego przegrywała tylko 17-18. Zablokowany atak polskiego atakującego dał jednak rywalom dwudziesty trzeci punkt i Francja wygrywała 23-20. Pierwszego w tym secie setbola, Polacy obronili dzięki zagrywce w siatkę Ibrahima Lavaniego, w odpowiedzi źle zaserwował jednak również Konrad Jankowski i Polska przegrywała 1-2.
W czwartej odsłonie po dwóch nieudanych atakach Michała Gierżota zrobiło się 1-3. W kolejnej akcji nasz kapitan zaatakował już jednak skutecznie, w jego ślady poszedł Dawid Dulski było 3-3. Mało tego, punktowy blok Karola Urbanowicza dał naszemu zespołowi prowadzenie 5-4. Kolejne minuty przyniosły wyrównaną grę. Przy stanie 10-11, Polacy zdobyli trzy punkty z rzędu i po bloku Dawida Pawluna wygrywali 13-11. Bardzo szybko stracili jednak tę przewagę i punktowa akcja Ibrahima Lavaniego dała Francji prowadzenie 16-14. Zagrywka po siatce Karola Urbanowicza doprowadziła do remisu 17-17, a po akcji Dawida Dulskiego Polacy prowadzili 22-20. Zablokowany atak Jakuba Krauta spowodował jednak, że na tablicy pojawił się wynik 22-22. Przy stanie 24-23 Polska miała piłkę setową, skutecznie zaatakował jednak William Louis-Marie. Chwilę później Francuzi doprowadzili do meczbola, nasz zespół obronił go jednak dzięki atakowi Dawida Dulskiego. Przy trzecim setbolu Polaków, w antenkę uderzył Gregory Gempin i o losach meczu zadecydować musiał tie-break.
Rozpoczął się on dobrze dla zespołu trenera Daniela Plińskiego, który po asie serwisowym Dawida Dulskiego prowadził 3-1. Nieudane ataki Jakuba Krauta i Antoniego Kwasigrocha, doprowadziły jednak do wyniku 7-4 dla Francji. Do zmiany stron doszło natomiast przy wyniku 8-6 dla przeciwników. Chwilę później Polacy przegrywali 7-10, po dwóch blokach naszych siatkarzy zrobiło się jednak 9-10. Przy rezultacie 9-11 nasz zespół zdobył cztery punkty z rzędu i po bloku Dawida Dulskiego wygrywał 13-11. Dwie akcje później skutecznie zaatakował Konrad Jankowski i Polacy mieli dwa meczbole (14-12). Udany atak Lohana Nack Minyema oraz punktowa zagrywka Eliota Couleta wyrównały jednak stan rywalizacji na 14-14. Chwilę później Polacy doprowadzili do kolejnej piłki meczowej, której nie wykorzystał Jakub Kraut. W dalszych minutach nasz zespół obronił pięć meczboli, ale przy szóstym skutecznie zaatakował ze środka William Louis-Marie.
Polska: Jakub Kraut (11), Seweryn Lipiński (1), Dawid Pawlun (3), Michał Gierżot (18), Dawid Dulski (24), Karol Urbanowicz (14), Dawid Pruszkowski (libero) oraz Antoni Kwasigroch, Konrad Jankowski (4) i Bartosz Gomułka (1).
W innym meczu „polskiej” grupy, Serbia pokonała 3-0 (27-25, 26-24, 25-23) Austrię. W spotkaniach grupy drugiej, Holandia wygrała natomiast 3-0 (25-19, 25-13, 25-15) z Czarnogórą, a Włochy pokonały 3-1 (29-27, 25-18, 22-25, 25-22) Turcję.
***
Dzisiaj o godz. 19.30, Polaków czeka mecz z Serbią. Zespół ten awans do finałowej ósemki zapewnił sobie w turnieju kwalifikacyjnym w Daugavpils. Serbowie pokonali w nim 3-0 (25-13, 25-13, 25-11) Wyspy Owcze oraz wygrali 3-0 (25-20, 25-18, 25-15) z Łotwą. We wcześniejszych dzisiejszych pojedynkach, Holandia zagra z Turcją (godz. 12), Austria zmierzy się z Francją (godz. 14.30), a Czarnogóra z Włochami (godz. 17).
(sm)