Środa pod znakiem porażek naszych reprezentantów

W turnieju plażowej piłki nożnej zaprezentowała się wczoraj tylko męska reprezentacja Polski, która zmierzyła się z Hiszpanią. Mecz od początku przebiegał pod dyktando przeciwników, którzy po strzałach Jose Oliviera (2 min) i Antonio Mayora (3 min) szybko objęli dwubramkowe prowadzenie. W 18 min Polska zdobyła kontaktową bramkę po strzale z rzutu wolnego Daniela Barana, jeszcze w tej samej minucie między słupki trafił jednak Miguel Santiso i Hiszpania prowadziła 3-1. W samej końcówce drugiej tercji (23 min) ich prowadzenie podwyższył natomiast David Ardil. W ostatniej części meczu bramki zdobywali już tylko Hiszpanie – Jose Arias w 25 min oraz Jose Oliver w 29 min – i Polska przegrała 1-6 (0-2, 1-2, 0-2).

W drugim meczu grupy „A”, Portugalia pokonała Azerbejdżan 5-2 (0-1, 2-0, 3-1). W spotkaniach grupy „B”, Włochy wygrały natomiast 6-4 (3-0, 1-2, 2-2) z Mołdawią, a Szwajcaria pokonała 4-2 (0-1, 3-0, 1-1) Ukrainę. W tabeli grupy „A” prowadzi Portugalia – 6 pkt., przed Hiszpanią i Polską – po 3 pkt. oraz Azerbejdżanem – 0 pkt. W grupie „B” pierwsze miejsce zajmuje natomiast Szwajcaria – 6 pkt., wyprzedzając Ukrainę, Włochy – 3 pkt. oraz Mołdawię – 0 pkt.

W dzisiejszych meczach zagrają:

Godz. 13 – Ukraina – Mołdawia

Godz. 16 – Hiszpania – Azerbejdżan

Godz. 17.30 – Szwajcaria – Włochy

Godz. 20.30 – Polska – Portugalia

We wczorajszych spotkaniach plażowej piłki nożnej kobiet, Włochy przegrały 1-2 (0-0, 0-0, 1-2) z Ukrainą, a Portugalia pokonała Czechy 5-1 (1-0, 2-1, 2-0). W grupie „A” prowadzi Polska przed Portugalią – oba zespoły mają po trzy punkty i ich dzisiejszy mecz rozstrzygnie o pierwszym miejscu w grupie – oraz Czechami – 0 pkt. W grupie „B” po 3 punkty mają natomiast Hiszpania i Ukraina, a tabelę z zerowym dorobkiem zamykają Włochy.

W pierwszym dzisiejszym meczu kobiet (godz. 14.30) Hiszpania zagra z Włochami. O godz. 19 na Tarnów Beach Arena rozpocznie się natomiast wspomniane spotkanie Polska – Portugalia

***

W turnieju badmintona zakończyły się grupowe zmagania w singlu i w deblu kobiet oraz mężczyzn. Na tej fazie zakończyli niestety rywalizację reprezentanci naszego kraju. W zmaganiach singlistów, Dominik Kwinta uległ 0-2 (9-21, 9-21) Duńczykowi Viktorowi Axelsonowi i został sklasyfikowany na trzecim miejscu w grupie. Wśród kobiet, Wiktoria Dąbczyńska przegrała natomiast 0-2 (9-21, 12-21) z Brytyjką Kirsty Gilmour i z trzema porażkami zajęła w grupie ostatnie, czwarte miejsce.

W deblu panów, Miłosz Bochat i Robert Cybulski wygrali wprawdzie 2-1 (11-21, 24-22, 21-19) z brytyjskim duetem Alexander Dunn – Adam Hall, ale mimo tego zwycięstwa zajęli w grupie czwartą lokatę. Nasze deblistki, Dominika Kwaśnik i Kornelia Marczak, w meczu którego stawką był awans do ćwierćfinału przegrały natomiast 0-2 (17-21, 7-21) z estońską parą Kati-Kreet Marran – Helina Ruutel, kończąc zmagania grupowe na trzecim miejscu.

Z reprezentantów Polski w turnieju badmintona pozostał więc już tylko mikst Paweł Śmiłowski – Magdalena Świerczyńska. W ostatnim meczu grupowym zagra on dzisiaj – na drugim korcie - o godz. 11 z holenderską parą Robin Tabeling – Selena Piek. Oba te duety zapewniły już sobie awans do ćwierćfinału, a stawką ich starcia będzie pierwsze miejsce w grupie.

(sm)