Szczypiorniści wracają do Areny Jaskółka Tarnów - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Szczypiorniści wracają do Areny Jaskółka Tarnów

Po trwającej ponad rok przerwie, piłkarze ręczni Grupy Azoty Unii Tarnów wracają do Areny Jaskółka Tarnów. Jutro o godz. 17, w meczu dziesiątej serii PGNiG Superligi zmierzą się w niej z jedną najlepszych drużyn w Europie, Łomżą Vive Kielce.

Mecz PGNiG Superligi piłki ręcznej mężczyzn: Grupa Azoty SPR Tarnów - Łomża Vive Kielce

Kielczanie przystąpią do tego pojedynku opromienieni czwartkowym wyjazdowym zwycięstwem 32-30 z Barceloną, po którym umocnili się na pierwszym miejscu w grupie „B” Ligi Mistrzów. Podopieczni trenera Tałanta Dujshebaeva przerwali tym zwycięstwem trwającą od grudnia 2015 roku serię 44 meczów Katalończyków bez pucharowej porażki w swojej hali. Warto zaznaczyć, że poprzednie zwycięstwo w Palau Blaugrana odnieśli również szczypiorniści z Kielc, wygrywając w bardzo podobnych rozmiarach, bo 33-31.

Na krajowej arenie kielczanie dominują od wielu lat. Wystarczy powiedzieć, że mistrzostwo Polski zdobywają nieprzerwanie od sezonu 2011/12, a w dorobku mają już osiemnaście złotych medali i siedemnaście triumfów w Pucharze Polski, w którym ostatnio przegrali w sezonie 2007/08.

Poprzednie rozgrywki PGNiG Superligi, Łomża Vive zakończyła z kompletem dwudziestu sześciu zwycięstw, jedyny punkt tracąc w kończącym sezon spotkaniu z Orlen Wisłą Płock. Ten rozegrany w kieleckiej Hali Legionów pojedynek zakończył się wynikiem 29-29 (15-13), a rzuty karne skuteczniej wykonywali kielczanie, wygrywając konkurs „siódemek” 4-3. Oba mecze między zespołami z Kielc i Tarnowa zakończyły się natomiast jedenastobramkowymi wygranymi kielczan, którzy u siebie zwyciężyli 37-26, a w Tarnowie 31-20.

W tym sezonie kielczanie również nie znaleźli w lidze pogromcy, jedyne problemy z odniesieniem zwycięstwa mając w wyjazdowym spotkaniu z Azotami-Puławy, zakończonym ich wygraną 29-28. Pozostałe mecze w delegacji rozstrzygali na swoją korzyść różnicą średnio ponad 12 bramek, pokonując 34-20 Sandra Spa Pogoń Szczecin, 30-21 Górnika Zabrze, 45-29 Chrobrego Głogów oraz 37-26 Torus Wybrzeże Gdańsk. Równie efektowne zwycięstwa odnosili przed swoimi kibicami, wygrywając 40-24 z Gwardią Opole, 37-29 z Energa MKS Kalisz, 41-29 z MMTS Kwidzyn oraz 35-28 z Handball Stalą Mielec.

W kadrze kieleckiego zespołu aż roi się od bardzo znanych nazwisk. Na ostatnie mecze Polski ze Szwecją powołani zostali: Mateusz Kornecki, Arkadiusz Moryto, Michał Olejniczak i Szymon Sićko, a sporo występów w kadrze ma także Tomasz Gębala. Oprócz nich w składzie Łomży Vive znajdują się tak znani na europejskich boiskach zawodnicy jak: syn trenera, Hiszpan Alex Dujshebaev, Islandczyk Sigvaldi Gudjonsson, Chorwat Igor Karacić, Białorusin Arciom Karalek, Białorusin Uladzislau Kulesh, Francuzi Dylan Nahi i Nicolas Tournat, reprezentant Czarnogóry, Branko Vujović czy też rozgrywający wczoraj świetny mecz w Barcelonie, niemiecki bramkarz Andreas Wolff.

Po dziewięciu meczach, najskuteczniejszym strzelcem nie tylko Łomży Vive, ale i całej ligi, jest 24-letni skrzydłowy Arkadiusz Moryto, który zdobył już 68 bramek. Drugie miejsce w tej wewnątrzklubowej klasyfikacji zajmuje jego rówieśnik, rozgrywający Szymon Sićko – 33 trafienia, a trzeci jest 25-letni obrotowy Arciom Karalek, który grając w siedmiu meczach 29 razy pokonał bramkarzy przeciwnych drużyn.

(sm)


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski