Tarnowianie na Akademickich Mistrzostwach Polski we Wspinaczce Sportowej

W konkurencji „na trudność“ gdzie zadaniem wspinaczy jest wyjść jak najwyżej po minimalnych stopniach i chwytach, a do tego jeszcze przewieszonych ścianach – 3 miejsce zajęła Sylwia Buczek reprezentująca na zawodach co prawda krakowską Akademię Górniczo-Hutniczą, ale na codzień broniąca barw MKS Tarnovia. Nie inaczej zakończył się start wsród studentów Macieja Kality – także na 3 miejscu. A jakby tego było mało to również studiującego na AGH i „ładującego“ na popularnej Tovii. Niemniej warto zaznaczyć, że arbitralna decyzja sędziów pozbawiła Maćka srebrnego medalu. W opinii postronnych obserwatorów sięgnął on wyżej, niż konkurent – jednak protest nie został uwzględniony ze względu na brak nagrania wideo. A zatem głos decydujący należał do sędziego...

„Czasówki“, w których znaczenie ma szybkość pokonania wyznaczonej drogi, a nie osiągnięta wysokość, czy pokonana trudność są sztandarową konkurencją tarnowskich wspinaczy. Zeszłoroczna Mistrzyni Świata Juniorów Klaudia Buczek, studiująca na pierwszym roku dietetyki na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie, zdobyła brązowy medal.

„Mistrzostwa akademickie potraktowałam, jako elementem przygotowań do startów międzynarodowych, dzięki któremu mogłam się porównać do ścisłej czołówki polskiej. Choć trzecie miejsce pozostawia niedosyt, to jednak dla mnie ważniejsze jest „wstrzelenie się“ z formą na moje pierwsze Mistrzostwa Świata wśród seniorek“ – komentuje Klaudia, dodając – „Licznie startujący studenci, będący zarazem żywiołową publicznością, stworzyli niesamowitą atmosferę godną niejednych zawodów „poważnego“ Pucharu Polski. Fajnie było zobaczyć jak amatorki zmagały się z uprawiającymi wyczynowo wspinanie, bo choć ustępowały umiejetnościami to jednak nie oddawały pola w zaciętości i woli walki“.

Nieco przewrotnie mówiąc – tak jakby się wszyscy zmówili! Ostatni medal zdobył Jędrzej Komosiński – głogowianin startujący w barwach tarnowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, który oczywiście zajął miejsce... trzecie. Choć Jędrzej może pochwalić się najlepszymi czasami w ciągu całych zawodów to jednak mały błąd w półfinale, który zakończył się odpadnięciem od ściany kosztował medal ze szlachetniejszego kruszcu.

Podsumowując trzeba powiedzieć, że akademickie zawody rządzą się swoimi prawami – w zależności od roku są lepiej lub gorzej obsadzone zawodnikami stanowiącymi czołówkę krajową (tegoroczne były dość mocne w kategoriach “czasówek“), ale jedno się nie zmienia: niesamowicie wysoka frekwencja.

Strona Akademickich Mistrzostw Polski: http://www.azs.us.edu.pl/wspinaczka/