Tarnowska Liga Futsalu - remisy czołowej czwórki

W obu spotkaniach na próżno bowiem szukać zwycięzców, choć zdecydowanej walki nie brakowało. Rewelacyjny beniaminek Topicar Auto Części znów udowodnił, że należy do pierwszoligowej czołówki. Po bramce Jarosława Hajduka bardzo długo utrzymywało się jednobramkowe prowadzenie, aż w końcu Leszek Janicki zdobył wyrównującego gola dla Rock N` Roll Redruk na pięć minut przed zakończeniem meczu. W międzyczasie obie ekipy stwarzały sobie okazje strzeleckie, ale bramkarze obu drużyn skutecznie interweniowali. Na słowa uznania w tym meczu zasługuje przede wszystkim postawa Janusza Iwańca (Topicar), który popisywał się świetnymi, skutecznymi paradami.

Mecze Westovii Okna Pawłowski z Tad-Bud Seat Team często decydowały o układzie na szczycie tabeli i nie inaczej jest obecnie. W pełni skoncentrowani i zmotywowani zawodnicy nie chcąc przegrać tego pojedynku, grały nieco zachowawczo i starały się przede wszystkim bronić dostępu do własnej bramki, w wyniku czego do przerwy żadna ze stron nie strzeliła gola. Śmielsze ataki nastąpiły w drugiej połowie, a pierwszego gola strzelił Paweł Żaba po sprytnie rozegranym rzucie wolnym. Gdy Marek Nalepka podwyższył wynik na 2-0, Westovia wydawała się być już zwycięzcą tego pojedynku. Tad-Bud jednak nie zamierzał odpuszczać, gdyż ciągle toczy zacięty bój o trzecią lokatę. Patryk Marciniec sprytnie przedarł się przez zasieki "żabek" i z lewej nogi strzelił gola kontaktowego. Ostra rywalizacja przejawiała się również w faulach, a po piątym przewinieniu Westovii podyktowany został "przedłużony rzut karny". Do piłki podszedł Michał Guja i silnym, precyzyjnym strzałem doprowadził do remisu. Wynik już nie uległ zmianie, choć obie drużyny jeszcze starały się zmienić losy spotkania.

Tym rywalizacjom z uwagą przyglądało się Lumaro Ekotar Elbud, które wygrało ze Street Football 4-2 i "wskoczyło" na czwartą pozycję. Gole dla "lumarowców" strzelali: Dawid Sojda, Marcin Furmański, Marcin Tubek i Adrian Kroker, a dla "pszczółek Piotr Boruch i Kamil Kocoł. Flok Alex Team z ligowego kopciuszka stał się księżniczką i szturmem zdobywa kolejne punkty, krok po kroku pnąc się w górę tabeli. Tym razem na ich przeszkodzie stanął PRO-FIS i stawką było opuszczenie strefy barażowej. Tomasz Mrożek i Mateusz Kusiak byli jedynymi strzelcami goli w pierwszej odsłonie i Flok realizował swój plan. W końcu jednak nastąpiło przebudzenie "księgowych" i Roman Mikołajczak wzbudził nadzieję na korzystny wynik. Do bramki na 3-1 trafił znów Mrożek, ale też nastąpiła szybka odpowiedź Jarosława Urasińskiego z rzutu karnego. Ostatnie minuty nie przyniosły jednak efektów bramkowych i Flok Alex Team po tej wygranej awansował na bezpieczną ósmą lokatę.

Po ubiegłotygodniowej porażce graczy Luxtorpedy Soki Pysio ich szanse na utrzymanie bardzo zmalały, lecz nie umarł w nich duch rywalizacji i do meczu z AZS PWSZ przystąpili z nadzieją na zwycięstwo. Już na początku spotkania Bartłomiej Kieroński zaskoczył rywali strzałem z dystansu i "pysie" objęły prowadzenie. Studenci zdołali wyrównać po golu Artura Nowaka, ale po raz drugi Luxtorpeda wyszła na prowadzenie po strzale Marcina Wojcieszka i tym razem nie dała sobie odebrać upragnionego zwycięstwa.

Przed tym meczem kolejnej porażki doznało Gawro, w wyniku czego te drużyny zamieniły się ostatnimi pozycjami w tabeli. "Gawrony" po bramce Pawła Gromadzkiego prowadziły 1-0 z Car Service, lecz na tym skuteczność się skończyła. Hattrick Krzysztofa Paleja (zdj), gol Rafała Mikosia i lob z własnej połowy do pustej bramki Krzysztofa Gładysza pozwoliły na wygraną "bosza" 5-1.

W tabeli prowadzi Westowia Okna Pawłowski. Na ostatnim miejscu znajduje się drużyna Gawro.

Szczegóły 17. kolejki:

1 Car Service 5:1 Gawro
2 AZS PWSZ 1:2 Luxtorpeda Soki Pysio
3 Topicar Auto Części 1:1 Rock N` Roll/Redruk
4 Lumaro Ekotar/Elbud 4:2 Street Football
5 Westovia Okna Pawłowski 2:2 Tad-Bud/Seat Team
6 PRO-FIS 2:3 Flok Alex Team