Unia mogła zremisować z wiceliderem
W pierwszym w tym roku domowym meczu o punkty w trzeciej lidze piłki nożnej mężczyzn, Unia Tarnów zmierzyła się z wiceliderem, Avią Świdnik. Tarnowianie przegrali to spotkanie 2-3 (0-2) i zajmują aktualnie dziewiąte miejsce w tabeli.
Wynik spotkania otworzył w 8 min Arkadiusz Maj, strzałem z kilku metrów finalizując podanie Szymona Raka. Ta sama dwójka uczestniczyła w akcji, w której w 22 min padła druga bramka dla „jedenastki” z Lubelszczyzny. Tym razem na listę strzelców wpisał się Szymon Rak.
Gdy w 66 min Tomasz Zając po raz trzeci zmusił do kapitulacji Kaspra Hamulewicza, wydawało się, że jest już po meczu. Na kwadrans przed końcem, na boisku pojawił się jednak – w miejsce Jakuba Guta – Kacper Rojkowicz i tarnowianie zaczęli odrabiać straty. W 84 min pomocnik Unii spożytkował podanie Jakuba Batora, trafiając z linii 16 metrów. Dwie minuty później mogło być 2-3, ale Jakub Bator nie wykorzystał rzutu karnego, podyktowanego za faul na Szymonie Midzie. W tej sytuacji bramka zdobyta w 89 min główką w zamieszaniu podbramkowym przez Kacpra Rojkowicza, zmniejszyła tylko rozmiary przegranej Unii.
(sm)
