W Bochni decydowały rzuty karne

Sobotni mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla gospodarzy, którzy w 4 min po dwóch trafieniach Marcela Makucha prowadzili 3-0. Trzy minuty później, dzięki dwóm rzutom karnym Jakuba Sikory, było wprawdzie 3-2, ale w kolejnym fragmencie spotkania cały czas utrzymywała się nieznaczna przewaga bochnian. Między 15 a 20 minutą, gospodarze zdobyli pięć bramek z rzędu i po rzucie Kamila Mrozika wygrywali 12-6. Jeszcze w 27 min MOSiR prowadził 17-11, trafienia Sebastiana Kuli i Jakuba Sikory, zmniejszyły jednak straty tarnowskiej „siódemki” do czterech bramek.

W 33 min po akcji Konrada Wątroby, nasz zespół przegrywał tylko 16-18. W tym momencie powtórzyła się jednak historia z pierwszej połowy. Gospodarze ponownie zdobyli pięć goli z rzędu i w 38 min po czterech kolejnych trafieniach Bartosza Batki wygrywali 23-16. Jeszcze w 45 min na tablicy widniał wynik 26-20 dla „siódemki” trenera Ryszarda Tabora. Kolejne minuty należały jednak zdecydowanie do tarnowian i w 51 min Michał Mucha doprowadził do remisu 26-26. W 55 min, po dwóch rzutach Bartosza Szpisaka, zespół z Bochni wygrywał 28-26, trzy minuty później po rzucie karnym Jakuba Sikory i akcji Kacpra Zająca było jednak 28-28. W 59 min tarnowianie mogli po raz pierwszy tego dnia objąć prowadzenie, rzutu karnego nie wykorzystał jednak Jakub Sikora. W ostatniej minucie w odpowiedzi na bramkę Konrada Trojana, celnym rzutem popisał się Konrad Wątroba i mecz zakończył się wynikiem 29-29 (17-13). Rzuty karne skuteczniej wykonywali natomiast gospodarze (4-2) i tarnowianie wrócili z Bochni z jednym punktem.

Grupa Azoty Unia: Mateusz Chłopek 1 – Jakub Sikora 6, Kacper Bednarz 5, Korneliusz Małek 5, Konrad Wątroba 5, Klaudiusz Kasprzyk 2, Michał Mucha 2, Sebastian Kula 1, Igor Tarczoń 1, Kacper Zając 1, Maciej Gwóźdź, Jakub Pogonowski, Dominik Starzyk, Kacper Tuman.

(sm)

Zdjęcie ilustracyjne