W Gnieźnie miłe złego początki - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

W Gnieźnie miłe złego początki

Mimo udanego początku, żużlowcy Unii Tarnów bardzo wysoko przegrali wyjazdowy mecz jedenastej kolejki eWinner 1.Ligi Żużlowej, w którym zmierzyli się z Aforti Startem Gniezno. Po sześciu biegach notowano remis 18-18, ostatecznie gospodarze zwyciężyli 59-31. W tarnowskim zespole całkowicie zawiódł Rohan Tungate, z dobrej strony pokazał się natomiast powracający po kontuzji, Ernest Koza.

W pierwszym biegu taśmy dotknął Kevin Fajfer, a zastępujący go Marcel Studziński upadł na czwartym okrążeniu, jadąc na końcu stawki. Wyścig zakończył się wygraną Dawida Lamparta, który pod koniec pierwszego okrążenia minął Frederika Jakobsena, a jeden punkt dowiózł do mety Artur Mroczka. Rywalizacja młodzieżowców zakończyła się pewnym sukcesem Dawida Rempały. Przemysław Konieczny na drugim kółku wyprzedził natomiast Mikołaja Czaplę i Unia prowadziła 9-3. Odpowiedź gospodarzy była jednak bardzo szybka. W biegu numer trzy, Timo Lahti i Oskar Fajfer pewnie pokonali parę Rohan Tungate – Alexander Woentin. Ciekawy przebieg miała czwarta gonitwa. Najlepiej spod taśmy ruszył w niej Artur Koza, po ataku po zewnętrznej na pierwsze miejsce wysunął się natomiast Dawid Rempała. Zwycięzcą biegu został jednak były zawodnik Unii, Peter Kildemand, który na drugim łuku trzeciego okrążenia wyprzedził Ernesta Kozę, a na ostatnich metrach minął także młodzieżowca „Jaskółek” (bez punktów zakończył rywalizację Mikołaj Czapla). Po pierwszej serii, Unia prowadziła 13-11.

W biegu piątym z walki pomiędzy Ernestem Kozą i Oskarem Fajferem zwycięsko wyszedł zawodnik gospodarzy. Trzecie miejsce zajął Kevin Fajfer, a jadący na ostatniej pozycji, Artur Mroczka zaliczył defekt. Remisowy rezultat utrzymał się po gonitwie szóstej, w której pewnie wygrał Timo Lahti, a Marcel Studziński nie nawiązał rywalizacji z Dawidem Lampartem i Alexandrem Woentinem. W wyścigu siódmym, najszybszy okazał się Peter Kildemand, a Rohan Tungate nie zdołał wyprzedzić Frederika Jakobsena. Gospodarze po raz pierwszy tego dnia wyszli więc na prowadzenie, po drugiej serii startów wygrywali 23-19.

Jak się okazało wyścig ten rozpoczął serię zwycięstw zespołu z Gniezna, który w kolejnych siedmiu startach oddał tarnowianom tylko dwa punkty. W biegu ósmym najlepiej ze startu ruszył Dawid Rempała, szybko spadł jednak na ostatnie miejsce. Na czele stawki na chwilę znalazł się natomiast Ernest Koza, który musiał jednak uznać wyższość Timo Lahtiego. Ponieważ trzeci na mecie zameldował się Mikołaj Czapla, przewaga miejscowych wzrosła do sześciu punktów (27-21). Po kolejnym biegu było już 32-22, Peter Kildemand i Frederik Jakobsen pewnie pokonali bowiem Dawida Lamparta i Alexandra Woentina. W wyścigu dziesiątym zanosiło się na remis, na trzecim okrążeniu zdefektował jednak motocykl, jadącego na pierwszym miejscu Rohana Tungate’a. Kevin Fajfer i Oskar Fajfer pewnie pokonali Dawida Rempałę, odnosząc czwarte tego dnia podwójne zwycięstwo. Po trzeciej serii, Aforti Start prowadził więc 37-23.

Wyścig jedenasty przyniósł trzecią z rzędu podwójną wygraną gnieźnian, tym razem Frederik Jakobsen i Oskar Fajfer pokonali Ernesta Kozę i Dawida Lamparta. Serię tę na chwilę przerwał Przemysław Konieczny, który w biegu dwunastym wyprzedził na dystansie Marcela Studzińskiego (pierwszy linię mety przejechał Kevin Fajfer, ostatni był Piotr Świercz). Chwilę później Timo Lahti i Peter Kildemand zamknęli na pierwszym łuku Rohana Tungate’a, a bez punktów zakończył ten wyścig Artur Mroczka. Tym samym Australijczyk zakończył zawody bez wygranej z zawodnikiem z Gniezna, a Aforti Start prowadził przed biegami nominowanymi prowadził 51-27.

W pierwszym z nich, Frederik Jakobsen i Kevin Fajfer uporali się z parą młodzieżowców Unii: Piotr Świercz – Przemysław Konieczny. Na zakończenie, serię wygranych miejscowych przerwał Ernest Koza, pokonując Petera Kildemanda, Timo Lahtiego (obaj we wcześniejszych biegach nie ulegli żadnemu z tarnowian) oraz Dawida Lamparta. Jeżeli w dzisiejszym meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz pokona Zdunek Wybrzeże Gdańsk, Unia straci nawet matematyczne szanse na pozostanie w lidze.

 

Aforti Start Gniezno – Unia Tarnów 59-31

Aforti Start: Frederik Jakobsen 12+3 (2*,2*,2,*,3,3), Peter Kildemand 13+1 (3,3,3,2*,2), Kevin Fajfer 9+1 (t,1,3,3,2*), Oskar Fajfer 9+3 (2*,3,2*,2*), Timo Lahti 13+1 (3,3,3,3,1*), Mikołaj Czapla 2 (1,0,1), Marcel Studziński 1 (u,0,0,1)

Unia: Dawid Lampart 6 (3,2,1,0,0), Alexander Woentin 1+1 (0,1*,0,-), Artur Mroczka 1 (1,d,-,0), Ernest Koza 9+1 (1*,2,2,1,3), Rohan Tungate 3 (1,1,d,1), Dawid Rempała 6 (3,2,0,1), Przemysław Konieczny 4+1 (2*,0,2,0), Piotr Świercz 1 (0,1)

(sm)

Zdjęcie ilustracyjne


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski