W ośmiu przegrali w Stalowej Woli

W 2 min było 4-4, minutę później po dwóch „trójkach” Damiana Tabora, Stal prowadziła jednak 10-4. W 6 min po rzucie za trzy punkty Mikołaja Wróbla gospodarze wygrywali tylko 14-10 (wynik ten mógł być znacznie korzystniejszy dla naszego zespołu, ale Igor Michalski nie wykorzystał czterech rzutów wolnych). Kolejne minuty należały jednak zdecydowanie do nich i w 9 min Aleksander Jadaś doprowadził do rezultatu 26-11. Chwilę później gospodarze prowadzili nawet 31-13. Trafienia z linii rzutów wolnych Michała Walnika oraz dwa celne rzuty Igora Michalskiego pozwoliły tarnowianom na zmniejszenie strat do 12 punktów (19-31), a po dziesięciu minutach Stal wygrywała różnicą 14 „oczek”.

W 12 min na tablicy pojawił się wynik 36-21. Kolejny fragment gospodarze wygrali 18-0 i w 17 min po akcji najskuteczniejszego na boisku Damiana Tabora – 36 pkt. – prowadzili 54-21. W końcówce pierwszej połowy koszykarze ze Stalowej Woli znacznie powiększyli jeszcze dzielący oba zespoły dystans, schodząc do szatni przy prowadzeniu 69-24.

Po czterech minutach gry po przerwie, przewaga Stali osiągnęła rozmiary 56 punktów (83-27), a w 36 min było 89-32. W ostatnich fragmentach trzeciej kwarty, tarnowianie zdobyli dziesięć punktów więcej od gospodarzy – m.in. dzięki dwóm trzypunktowym rzutom Michała Walnika – i po trzydziestu minutach przegrywali 50-97.

Granicę stu zdobytych punktów, koszykarze Stali przekroczyli w 32 min, po „trójce” Dawida Turosza na tablicy pojawił się wynik 102-54. Minutę później miejscowi prowadzili 107-56, natomiast w 34 min dzięki trafieniu zza linii 6.75 m Mikołaja Wróbla i punktom Sebastiana Szabaciuka było 107-61. W ostatnich minutach na boisku trwała już wyrównana walka i oba zespoły dołożyły do swojego dorobku po dziesięć punktów.

MUKS 1811 Unia: Adrian Boduch 16, Igor Michalski 16, Mikołaj Wróbel 15 (3x3), Michał Walnik 14 (2x3), Sebastian Szabaciuk 6, Nikodem Badełek 2, Szymon Kubaka 2, Wiktor Duda 0.

(sm)

Zdjęcie ilustracyjne