ZAMKOMANIA zakończona
Zakończyła się 11 edycja Zamkomanii. Od maja do 1 października Stowarzyszenie Zamek Tarnowski ożywiało ruiny tarnowskiego zamku. Ostatnią imprezą kończącą projekt był zorganizowany po raz pierwszy Otwarty turniej Łucznictwa Tradycyjnego. Zapotrzebowanie na takie działania przerosło oczekiwania organizatorów.
Zobacz zdjęcia
W tym roku przypadało wiele rocznic, o których przypominano podczas spotkań na zamkowym wzgórzu: 99 rocznica odzyskania niepodległości przez Tarnów – pierwsze niepodległe miasto, 675 rocznica podpisania na zamku pierwszego znanego dokumentu (1342), 665 rocznica śmierci założyciela miasta i zamku Spycimira Leliwity (1352), 480 rocznica wizyty w zamku króla Zygmunta I Starego i królowej Bony (1537), 450 rocznica śmierci Jana Krzysztofa Tarnowskiego, ale też rozpoczęcia budowy brukowanej drogi do zamku (stąd nazwa Burek) (1567) i 270 rocznica wydania zgody na rozbiórkę ruin (1747)
Była to doskonała okazja, by zwrócić uwagę mieszkańców na najstarszy w historii miasta zabytek - popadający w coraz większą ruinę zamek Tarnowskich.
Jednym z elementów Zamkomanii są lekcje na ruinach zamku połączone ze sprzątaniem tego miejsca. Zaproszono na nie uczniów tarnowskich szkół i placówek oświatowych. Szczególne podziękowanie należy się Zespołowi Szkół Ekonomiczno Ogrodniczych i Centrum Edukacji i Wychowania OHP w Tarnowie.
W czasie zorganizowanych imprez na ruinach zamku, omawiano m.in. problemy związane z ochroną zabytków, a w szczególności zamków, starano się pokazywać jak ożywiać nawet najbardziej zaniedbane zabytki i jak w atrakcyjny sposób uczyć historii.
Kulminacyjnym momentem Zamkomanii był „ IX Tarnowski Turniej o Grzywnę Władyki z Marcińskiej Góry”. To ponadregionalna impreza, na którą przybyły bractwa rycerskie i łucznicy z Polski i Ukrainy oraz przedstawiciele ginących rzemiosł: kowal, wikliniarz, płatnerza, mincerza, tkaczka, prządka, kaletnik. W sumie ok. 150 uczestników. Odbyły się także dwa spacerki po ruinach zamku z przewodnikiem dr Krzysztofem Moskalem .
- Nowym elementem ZAMKOMANII były warsztaty łucznicze na ruinach zamku, podczas których uczyliśmy strzelać chętnych z łuku tradycyjnego - wyjaśnia Ewa Kropiowska prezes Stowarzyszenia Zamek Tarnowski.- Dzięki dotacji mogliśmy zakupić trzy łuki i strzały, z których strzelali nasi uczniowie. Planowaliśmy pięć spotkań, ale ostatecznie odbyło się ich jedenaście.
Głównym prowadzącym był Bogusław Kara, znakomity łucznik i prowadzący od początku nasze turnieje łucznicze w aktywnym wsparciu żony Barbary i córek Kingi i Patrycji oraz Pawła i Miłosza Kropiowskich. Warsztaty zakończył zorganizowany po raz pierwszy Otwarty Turniej Łucznictwa Tradycyjnego.
Wzięło w nim udział 22 dorosłych i sześcioro małych łuczników. Przy tej okazji stowarzyszenie mówiło o historii zamku i naszego miasta ze szczególnym naciskiem na zbliżającą się 99 rocznicy odzyskania niepodległości z podkreśleniem „Tarnów – pierwszy niepodległy”..
Dzięki ZAMKOMANII wielu mieszkańców miasta po raz pierwszy miało okazję do poznania w interesującej formie historii tego miejsca i uczestniczenia w turnieju rycerskim i łuczniczym.
- Dziękujemy wszystkim, którzy pomagali w różnych akcjach w ramach ZAMKOMANII, szczególnie w sprzątaniu zamku. W ostatniej akcji porządkowej pomogli skazani. Zebrali kilkanaście worków śmieci z ruin i przyległego terenu - podkreśla Ewa Kropiowska.
Ogólnie w różnych odsłonach ZAMKOMANII uczestniczyło kilka tysięcy osób. W przyszłym roku planowana jest kolejną akcję i jubileuszowy, dziesiąty Turniej o Grzywnę Władyki z Marcińskiej Góry, który odbędzie się tradycyjnie w drugi weekend czerwca.
ZAMKOMANIA współfinansowana była z budżetu Tarnowa i odbywała się pod honorowymi patronatami prezydenta Tarnowa.