Małżonkowie na medal
Osiemnaście par z ponad 50-letnim stażem otrzymało odznaczenia państwowe z okazji złotego jubileuszu. Uroczystość odbyła się dzisiaj, 7 lutego, w sali koncertowej Zespołu Szkół Muzycznych.
Ponad pięćdziesiąt lat temu składali przysięgę małżeńską, obiecując sobie wieczną miłość i wzajemną opiekę. Dziś, świętując jubileusz zawarcia związku małżeńskiego, złoci i diamentowi małżonkowie odebrali z rąk prezydenta Tarnowa Jakuba Kwaśnego, przyznane przez prezydenta RP Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie.
– To wyjątkowo miła uroczystość i moment niezwykle poruszający. Przyznam, że jestem tu po to, by czerpać wiedzę z państwa życiowego i społecznego doświadczenia. Jest to dla mnie niezwykle budujące, że wytrwaliście państwo razem przez 50, 60 lat, mimo że życie zapewne nie było wyłącznie usłane różami, to nie był ciąg tylko pozytywnych zdarzeń w państwa życiu. Z pewnością pojawiały się też chwile zwątpienia, ale dzięki wspólnym staraniom udało się państwu wytrwać w złożonej przed laty przysiędze – mówił podczas uroczystości Jakub Kwaśny, prezydent Tarnowa.
W dzisiejszym gronie jubilatów rekordzistami okazali się państwo Barbara i Franciszek Kubisztalowie obchodzący 61. rocznicę ślubu. Jubilaci zapytani o receptę na udany związek twierdzą, że nie ma jednej uniwersalnej zasady, która pomogłaby skutecznie przetrzymać wszystkie kryzysy. Podkreślali natomiast jak ważne w codziennym życiu są wzajemny szacunek i umiejętność pójścia na kompromis. – Zawsze żyliśmy w zgodzie, nigdy się nie kłóciliśmy. W małżeństwie trzeba zawsze iść na kompromis. Teraz ludziom „nie zgadzają się charaktery”, a naszym zdaniem sekret tkwi w cierpliwości i szacunku do drugiej osoby. A to praca przez całe życie – zgodnie przyznają. Podobny przepis na udany długoletni związek zdradzają państwo Józefa i Józef Aniołowie: – Przede wszystkim musi być między ludźmi zgoda. Czasami jedno musi drugiemu ustąpić. Ale bądźmy szczerzy, małżeństwo to codzienna praca nad sobą i swoim charakterem. Tajemnicą udanego małżeństwa według państwa Marii i Kazimierza Żyłów jest z kolei... miłość! Jak deklarują: – Kochamy się – to jest dla nas najważniejsze. Bardzo ważne jest wzajemne rozumienie się. To pozwala się wzajemnie dogadać. Wiadomo, każdy ma lepsze i gorsze dni, ale trzeba umieć wyjść z honorem w każdej sytuacji. Rozmowa, szczerość – bez tego nie ma mowy o udanym małżeństwie.
Jubileusz był też okazją do odświeżenia wspomnień: – Żonę poznałem na zabawie tanecznej. Wybrałem się na nią z moim kolegą. A Basia przyszła na tę zabawę ze swoją koleżanką. Nieśmiało poprosiłem Basię do tańca i od tamtej pory jesteśmy razem – wspominał pan Franciszek Kubisztal. – Połączyła nas Boża opatrzność. Oboje pracowaliśmy a pomiędzy naszymi zakładami pracy był kościółek. Spotykaliśmy się tam często, a teraz świętujemy złoty jubileusz – wspominają państwo Żyłowie.
Jubilaci, oprócz wspomnianych odznaczeń, otrzymali kwiaty i pamiątkowe dyplomy. Nie zabrakło także symbolicznej lampki szampana oraz Marszu Mendelsona. O oprawę muzyczną wydarzenia zadbali uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół Muzycznych. Na scenie zagościli także tancerze ze Stowarzyszenia Tanecznego „Klasa Tarnów”.
Przypomnijmy, że medale prezydenta RP za długoletnie pożycie małżeńskie mogą otrzymać pary z minimum 50-letnim stażem. Przyznawane są osobom, które złożą odpowiedni wniosek w Urzędzie Stanu Cywilnego.
Odznaczeni jubilaci:
Józefa i Józef Aniołowie – 51 lat
Ewa i Jan Augustynowie – 51 lat
Danuta i Andrzej Borysowie – 59 lat
Halina i Andrzej Chłędowscy – 51 lat
Zofia i Jerzy Ciochoniowie – 51 lat
Maria i Czesław Kocikowie – 51 lat
Krystyna i Janusz Krakowscy – 51 lat
Barbara i Franciszek Kubisztalowie – 61 lat
Danuta i Tadeusz Kurowscy – 56 lat
Wiesława i Jan Modrzańscy – 50 lat
Maria i Stanisław Padołowie – 52 lat
Cecylia i Jerzy Piątkowie – 51 lat
Krystyna i Henryk Skrzypkowie – 51 lat
Krystyna i Kazimierz Stolarczykowie – 51 lat
Irena i Marian Strzałowie – 51 lat
Helena i Józef Wałaszkowie – 56 lat
Zdzisława i Czesław Woźniakowie – 50 lat
Maria i Kazimierz Żyłowie – 51 lat
(lb)