Widowiskowa pogoń i punkty Macieja Gładysza
Rozgrywana na torze w portugalskim Portimao, druga runda mistrzostw Hiszpanii Formuły 4, była dla tarnowskiego kierowcy Macieja Gładysza mniej udana niż debiutancki start na torze Jarama. W trzecim wyścigu zdobył jednak kolejne punkty, przebijając się z piętnastego miejsca na siódme.
16-letni zawodnik zespołu MP Motorsport rozpoczął sezon od podium podczas pierwszej rundy, powtórzenie tego sukcesu w Portugalii uniemożliwiły mu jednak nie do końca udane kwalifikacje.
Ruszając w Portimao do wszystkich trzech wyścigów ze środka stawki, Maciej Gładysz w każdym z nich zyskiwał pozycje, w dwóch pierwszych finiszując odpowiednio na dwunastym i dziesiątym miejscu. Najwięcej emocji dostarczył jednak trzeci wyścig, podczas którego tarnowianin najpierw zyskał aż osiem pozycji, przebijając się na punktowane, siódme miejsce, a następnie mimo mocnych nacisków rywali obronił je na finiszu.
Trzecia z siedmiu rund hiszpańskiej Formuły 4 odbędzie się w pierwszy weekend lipca na znanym z Formuły 1, francuskim torze Paul Ricard.
- Nie da się ukryć, że liczyłem w ten weekend na dużo więcej, szczególnie po tak udanym początku sezonu, ale mimo trudnych kwalifikacji wycisnęliśmy z wyścigów wszystko, co się dało. Choć do pole position zabrakło mi mniej niż pół sekundy, to jednak w tej serii oznacza to czasami start z połowy stawki i bardzo utrudnia rywalizację o czołowe lokaty. We wszystkich trzech wyścigach zyskiwałem jednak pozycje, a w trzecim wywalczyłem punkty po świetnej walce – mówi Maciej Gładysz.
(sm)